Poza tym domowe wędliny zaczynają mnie wkręcać ...... :)
- 400 g boczku surowego
- 600 g karczku
- 350 g wątróbki drobiowej
- 1 mała marchew
- 1/2 pietruszki
- 1/2 cebuli
- 250 ml grzybów suszonych + 1 łyżka sproszkowanego suszu grzybowego
- 2 jajka
- 1 czerstwa bułka
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 1/2 łyżeczki lubczyku
- 1/2 łyżeczki tymianku
- 1 liść laurowy
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- sól, pieprz
- smalec, bułka tarta
Wykonanie:
Grzyby zalać 1l gorącej wody i moczyć ok.30 minut. Następnie gotować je ok.30 minut, odcedzić (płyn zachować!) i drobno pokroić. Mięso pokroić na mniejsze kawałki i obsmażyć na patelni (bez tłuszczu!), przełożyć do garnka, dodać pietruszkę, marchew, pokrojoną i obraną cebulę, liść laurowy, ziele angielskie i wodę spod grzybów - dusić do miękkości mięsa. Odcedzić mięso i jarzyny, a w reszcie płynu namoczyć bułkę. W tym czasie obsmażyć wątróbkę na łyżce oleju lub tłuszczu spod obsmażonego wcześniej mięsa. Mieso, wątróbkę i jarzyny zmielić 3 krotnie, odcedzoną bułkę również, dodać przyprawy i wyrobić dokładnie. Dodać jajka i ponownie wyrobić. Posolić, popieprzyć.
Nastawić piekarnik na 180 C (355F). Keksówki wysmarować smalcem i obsypać bułką tartą, wyłożyć pasztet i wyrównać wierzch (łyżkę maczać w zimnej wodzie), posypać rozmarynem i tymiankiem. Piec ok.1h (u Smacznej Pyzy czas był znacznie krótszy,ale ja chciałam aby mój pasztet miał chrupiącą skórkę). Pozostawić pasztet w foremkach do następnego dnia.
No comments:
Post a Comment