Thursday, December 26, 2013

Kruche Ciasteczka z Polewą i Orzechami


Wesołych Świąt Kochani!
W końcu udało mi się zasiąść do komputera  i zacząć wpisywać moje świąteczne wypieki. Kruche ciastka stały się już tradycją świąteczną ...są łatwe w wykonaniu, aczkolwiek dość pracochłonne. Wycinanie i zdobienie są czasochłonne, ale jak dla mnie warte tego ... bo są pyszne .... kruchutkie, słodkie z lekko waniliowym posmakiem.

Składniki:
  • 260 g zimnego masła
  • 280 g / 2 szklanki cukru pudru 
  • 3 jajka
  • 600 g / 4 szklanki mąki
  • 1 opakowanie cukru waniliowego (9g)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka soli
Wykonanie:

Wszystkie składniki wkładamy do miski i zagniatamy ciasto lub wpsomagamy się mikserem do wyrabiania. Gładkie ciasto wkładamy na min. 30 minut do lodówki. Zimne ciasto rozwałkowujemy i wycinamy ulubione kształty. Gotowe ciastka wykładamy na blaszce wyłożonej pergaminem i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 C (355 F) około 10-12 minut.

Przestudzone ciastka możemy dowolnie lukrować i dekorować :

Polewa czekoladowa : tabliczkę czekolady rozpuścić w kapieli wodnej z ok. 4-5 łyżkami mleka
Polewa kawowa: 5 łyżek cukru pudru wymieszać z 3 łyżkami likieru kawowego w blenderze
Polewa Malibu: 5 łyżek cukru pudru wymieszać z 3 łyżkami rumu kokosowego Malibu w blenderze

Jeżeli polewy są zbyt gęste dodajemy stopniowo wieksze ilości pynu (alkohol, gorąca woda, mleko). Na gorącą polewę układać posiekane orzechy lub migdały.

Wednesday, December 18, 2013

Shake Bananowo-Śliwkowy

Śliwki suszone w nowej odsłonie .... mniej tradycyjnie, ale  i tak smacznie ..... i bez cukru !!!!
Wydaje mi się, że po świętach będzie idealnym śniadaniem ..... a resztki śliwek po wigilii znajdą swoje zastosowanie :)

Składniki:
  • 1 banan
  • 3-4 śliwki suszone
  • 1/2szklanki jogurtu greckiego
  • 1/2 szklanki mleka sojowego (lub zwykłego)
  • kilka kropli wanilii

Wszystkie składniki włożyć do blendera i zmiksować.
..... i do dna !!! ;)


Thursday, December 12, 2013

100-tny Post ..... i Milky Way


Dziś dzielę się z Wami moim małym blogowym świętem .... pierwsze 100 postów za mną :). Zleciało to niesamowicie szybko i cieszę się, że nadal sprawia mi to tyle radości co na początku. A najlepszym prezentem dla mnie jest każda nowa osoba śledząca moje eksperymenty w kuchni. A wierzcie mi, niedługo zacznie się tutaj dziać ..... i cicho zapraszam sympatyków kuchni indyjskiej do zaglądania.

Na tą okazję zamieszczam świetny przepis na ciasto Milky Way czyli Mleczna Kanapka, znaleziony zresztą na jednej z ulubionych stron ze słodkościami Moje Wypieki. Kierując się komentarzami zmodyfikowałam nieznacznie przepis i jak dla mnie słodycz i kolor biszkoptu wyszły bardzo dobre. Jedno spostrzeżenie, które mi się natknęło: ciasto jest proste do zrobienia i tanie .... kombinacja idealna, prawda ? :)

Biszkopt

  • 6 jajek
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 5 łyżek kakao 
  • 2 łyżki oleju
Jajka wyjąć wcześniej z lodówki tak, aby były w temperaturze pokojowej.
Białka ubić na sztywno i pod koniec dodawać cukier, następnie żółtka. Na końcu dodać wcześniej wymieszane i przesiane mąki z proszkiem i kakao i delikatnie wymieszać łyżką.
Piekarnik nagrzać do 170C (340F), foremkę o wymiarach 25x34 cm (10x13 cali) wyłożyć pergaminem. Wylać ciasto do formy i piec ok. 20-25 minut do tzw. suchego patyczka.

Krem
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1 1/2 szklanki mleka w proszku
  • 2/3 szklanki cukru
  • 350 g masła (miękkiego)
  • 1 opakowanie cukru waniliowego (16g)
Mleko płynne zagotować z cukrem i cukrem waniliowym, ostudzić. Masło utrzeć dodając powoli ostudzone mleko i dalej ucierać. Dodawać stopniowo mleko w proszku cły czas ucierając.

Chłodny biszkopt przekroić wzdłuż nitką lub nożem. Ja skropiłam delikatnie biszkopty rumem i przełożyłam wówczas masą.

Polewa
  • 150 g mlecznej czekolady (1 1/2 tabliczki)
  • 100 g masła
Masło i czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, przestudzic i polać ciasto. Chłodne ciasto wstawić do lodówki, ale przed podaniem wyjąc ok. 2h wcześniej aby masa miała czas zmięknąć.






Thursday, November 28, 2013

Happy Thanksgiving ! .... czyli Indykowe Święto


Jest to jeden z tych dni, kiedy ulice pustoszeją, korki cudownie znikają :) ...... a domy pachną przez wiele godzin pieczonym indykiem, słodkimi ziemniakami i słynnymi ciastami  dyniowymi i orzechowymi ( pie).

Do niedawna traktowaliśmy to jako wolny dzień od pracy .... ale jednak korzenie same się zapuszczają i każdemu udziela się ten świąteczny zamęt  .... a poza tym kolejny powód żeby nauczyć się piec indyka, tak popularnego w USA, a nieznanego nam Polakom. 

Ostatnio usłyszałam bardzo mądre i prawdziwe słowa. Nieistotne czy jest się imigrantem czy Amerykaninem,  każdy z nas znajdzie coś w swoim życiu za co może być wdzięczny.

Ja uciekam świętować , i umieram z niecierpliwości czy mój pecan pie wyszedł :)

Sunday, November 24, 2013

Zupa-Krem z Młodych Marchewek

Gęsta, słodkawa zupa, a co najważniejsze ..... rozgrzewająca, dzięki imbirowi. A w jesiennej zupie to chyba najważniejsze :) ...... Dla mnie najlepsza wersja z kleksem śmietany lub jogurtu.

Składniki:
  • 500 g młodych marchewek (baby carrots)
  • 1 łyżka świeżego imbiru
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżeczka kuminu
  • 4 szklanki wody
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki pieprzu
  • 2 łyżki jogurtu greckiego lub śmietany
  • opcjonalnie: groszek konserwowy, kolendra, jogurt grecki

Wykonanie:

W garnku podgrzać olej i podsmażyć kumin z imbirem (pokrojony w plastry lub starty na tarce), po minucie wsypać marchewki (ja ich nie kroiłam) i podsmażać kolejne 4-5 minut na dużym ogniu. Zawartość garnka podlać wodą i gotować do miękkości warzyw (ok.20 minut), na końcu doprawić solą i pieprzem. Chłodniejszą zupę przelewamy do blendera i miksujemy wszystko dokładnie. Dla mnie zupa była zbyt gęsta i postanowiłam ją jeszcze zabielić jogurtem greckim: do gotującej się wody, wlewamy jogurt rozrobiony w niecałej szklance (ciepłej) wody i zagotowujemy. Smakowo jest też dużo lepsza - redukuje ostry smak imbiru i jest bardziej kremowa.



Wednesday, November 20, 2013

Pieczeń Wołowa z Sosem Śliwkowym

Tym razem post z cyklu "niedzielny obiad" :) .... rozkochałam się ostatnio w śliwkach suszonych, których słodycz jest doskonałym dodatkiem do mięs. Śliwki i wino to para idealna .... i przekonałam się  o tym niejednokrotnie. Przetestujcie sami !

Składniki (na ok.4-5 osób):

  • 1,5 kg pieczeni wołowej
  • 1 łyżeczka pieprzu białego
  • 2 łyżeczki rozmarynu
  • 2 łyżeczki oleju
  • 10 śliwek suszonych
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 szklanki wody
  • 1 rękaw z folii

Mięso wołowe umyć i poobcinać zbędny tłuszczyk. Natrzeć mięso olejem, rozmarynem i pieprzem, a następnie odstawić na min. kilka godzin do lodówki.
Wołowinę wyjąć wcześniej z lodówki, aby ociepliła się (dzięki temu mięso będzie smaczniejsze i usmaży sie równo) do temperatury pokojowej. Nacieramy solą i obsmażamy na patelni na mocnym ogniu. Obsmażony kawałek mięsa przekładamy do rękawa, dorzucamy śliwki i wlewamy wodę. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 350F (180C) i pieczemy ok. 1 1/2 h.

Sos Śliwkowy
  • sos powstały z pieczenia mięsa (u mnie ok. 1szklanki)
  • 1-2 śliwki suszone (opcjonalnie)
  • ok. 1 szklanka wody
  • 1/4 szklanki czerwonego wina wytrawnego
  • 1-2 łyżki mąki

Po upieczeniu mięsa, ostrożnie wylać sos z rękawa. Sos przelać do blendera i zmiksować na gładko, można go wzmocnić smakowo 1 lub 2 śliwkami suszonymi. Gładki sos przelewamy do rondelka i podgrzewamy, dolewamy wodę i zagotowujemy, a na końcu dodajemy wino. Gotujemy kilka minut, aby wino odparowało częściowo. Na końcu sos zagęszczamy mąką do żądanej konsystencji.


Tuesday, November 12, 2013

Pesto Szpinakowo-Migdałowe

Dziś coś wyjątkowo prostego, ale smakuje pysznie i kocham to jeść. Szpinak w końcu wiele ma odsłon, czyż nie?
Pesto można mrozić, także śmiało możecie robić w dużych ilościach !!!

Składniki:

  • 2 garście szpinaku
  • 2 łyżki migdałów
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyzki parmezanu
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka soku z limonki
  • pieprz

Wykonanie:

Wszystkie składniki przełożyć do blendera i zmiksować na gładką jednolitą masę.
Pesto idealnie nadaje się do makaronu, ravioli, ryb, drobiu.
Polecam !

Saturday, November 9, 2013

Bigos Staropolski

Po kilku latach w końcu dopracowałam swój przepis na bigos, więc uznałam, że trzeba go czym prędzej uwiecznić.... nim pamięć zacznie szwankować :) .... A może i ktoś skorzysta, co byłoby dla mnie największym prezentem. Gotowanie bigosu u mnie trwa minimum 3 dni, każdego kolejnego dnia dorzucam kolejne składniki. 
Śliwki i wino to gwarancja dobrego bigosu ... i ja uwielbiam ten smak... słodkawy, lekko kwaśny.
P.S. Z dedykacją dla mojego Męża-Największego Miłośnika Bigosu jakiego znam :).

Składniki:
  • 1 kg kapusty kiszonej
  • 1 średnia główka kapusty białej
  • 1 cebula
  • 2 łyżki smalcu
  • 2 ziarenka jałowca
  • 2 ziarenka ziela angielskiego
  • 4 ziarenka pieprzu czarnego
  • 3 liście laurowe
  • 1 łyżeczka kminku
  • 5 łyżek / 20g grzybów suszonych
  • 20 śliwek suszonych
  • 300 g boczku
  • 500 g kiełbasy
  • 1 1/2 szklanki wina czerwonego wytrawnego
  • 1 łyżka majeranku
  • 1/2 łyżki cząbru
  • pieprz

Wykonanie:

Kapustę kiszoną przelewamy zimną wodą na durszlaku i razem z pokrojoną cebulą przesmażamy na smalcu. Podsmażamy ok. 10 minut i podlewamy stopniowo wodą (ok.4 szklanki), dodajemy suszone śliwki, listki laurowe, kminek i dusimy pod przykryciem na bardzo małym ogniu ok.2h.
Kapustę białą należy poszatkować i wrzucić na niewielką ilość osolonej wody. Dodać pokrojone na mniejsze kawałki suszone grzyby (nie namaczać wcześniej!), jałowiec, ziele angielskie, pieprz i gotować na  małym ogniu pod przykryciem ok. 1-1 1/12h.
Kiedy obie kapusty będą miękkie łączymy razem  i dusimy jeszcze jakieś 30 minut. Bigos odstawiamy "zamrażamy" na cała noc.
Następnego dnia wstawiamy bigos na mały ogień i w międzyczasie podsmażamy boczek i kiełbasę na patelni aż tłuszcz się wytopi a kiełbasa zrumieni. Do bigosu wlewamy wino, dodajemy majeranek, cząber i dorzucamy na koniec boczek z kiełbasą. Dusimy wszystko jeszcze ok.1- 1 1/2h minut i odstawiamy na cały dzień. Kolejnego dnia dusimy ponownie wszystko ok. 1h i można już zacząć delektować się bigosem.
Bigosu już nie dosalam, ponieważ kiełbasa i boczek dają mu słony posmak .... ale to już kwestia gustu :).



Sunday, November 3, 2013

Quiche Lorraine

Bardzo lubię tarty ... zwłaszcza ciasto kruche jest moją słabością ... nieważne czy na słono czy na słodko :) Jako że gluten nie jest moim sprzymierzeńcem, przyrządzanie potraw mącznych zostało mocno ograniczone w mojej kuchni .... ale co zrobić jak ten gluten jest taki pyszny :)... i małe grzeszki każdy lubi popełniać. 
Przepis na ciasto jest fenomenalny .... to z pewnością mój smak ... słonawy i maślany. A przepis pochodzi ze strony Simply Recipes

Składniki:
  • 2 szklanki mąki
  • 12 łyżek masła
  • 6 łyżek wody
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 200 g/ 2 szklanki boczku
  • 100 g / 1 szklanka sera gruyere
  • 3 jajka
  • 1 szklanka mleka
  • 1/2 szklanki śmietanki kremówki
  • szczypta gałki muszkatołowej

Wykonanie:

Ciasto: Masło pokroić na mniejsze kawałiki i włożyć do zamrażarki na 15 minut. Do miski wsypać przesianą mąkę, sól i cukier i na końcu dodać zmrożone masło powoli dolewając bardzo zimną wodę. Wszystko zagnieść szybko rękoma lub mikserem i włożyć na min.30 minut do lodówki.
Po tym czasie, rozwałkowujemy ciasto i przekładamy do formy na tartę. Obciążamy ciasto specjalnymi kulkami, fasolą lub ryżem, tak aby nam nie "odstawało" od formy i podpiekamy 20-25 minut w temp. 175C (350F). Wyciągamy obciążenie i pieczemy jeszcze 5-10 minut ... uwaga ,aby ciasto nie przypiec. Wyciągamy z piekarnika i nakładamy farsz.
Farsz: W trakcie pieczenia ciasta możemy spokojnie, bez pośpiechu przygotować farsz. Boczek wrzucamy na patelnię i podsmażamy aż będzie chrupki .... pozbywamy się wytopionego tłuszczu. W większej misce rozbełtujemy jajka, dodajemy do nich stopniowo śmietankę, mleko i doprawiamy gałką, solą i pieprzem.

Na podpieczonej tarcie rozkładamy boczek, starty ser gruyere i zalewamy masą jajeczną. Wkładamy do piekarnika (175C-350F) na 30-35 minut.


Smacznego !

Wednesday, October 30, 2013

Muffiny Dyniowe z Kremem Waniliowym


Sezon na dynię powoli się zaczyna ...i w tym roku nie zwlekałam z tym i od razu wzięłam się za wypróbowywanie przepisów. W Stanach Zjednoczonych jest istny szał w okresie Halloween, wszystko jest o smaku dynii .... począwszy od kawy, a skończywszy na świecach zapachowych. W tym roku poddaję się całemu temu szaleństwu. Babeczki mają jeden duży plus .... robi się je wyjątkowo prosto i szybko, nawet mikser nie jest potrzebny. 
Są mięciutkie, puszyste i tak jak lubię .... wilgotne .... a z lekko słonawym kremem stanowią ciekawe połączenie.

Składniki (ok.24 sztuk):
  • 2 szklanki puree z pieczonej dynii (przepis poniżej)
  • 3 jajka
  • 1 1/2 szklanki cukru
  • 3/4 szklanki oleju
  • 2 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli

Wykonanie:

W pierwszej kolejności należy przygotować puree z dyni, czyli pociętą na większe kawałki dynię  wraz ze skórą posmarować oliwą i włożyć do piekarnika nagrzanego do 200C (390F). Piec ok.1h aż miąższ będzie miękki, po ostudzeniu wybrać miąższ odrzucając skórkę. Dynię przekładamy do blendera i zmiksować na puree z niewielką ilością wody (100-150 ml).... i tak mamy puree z pieczonej dynii (patrz zdjęcie obok).
Jajka roztrzepać w dużej misce i wtedy wsypać cukier i ubijać trzepaczką jeszcze chwilę. Powoli wlewać olej i równocześnie wmieszać go w masę, na końcu dodać ekstrakt z wanilii. Do masy dodajemy ostudzone puree z dynii i całość mieszamy łyżką.
Mąkę przesiać przez sito i dodać do niej cynamon, sodę, proszek do pieczenia i sól. Mix suchych składników dodajemy do masy jajeczno-dyniowej i całość mieszamy do połączenia się wszystkiego.
Piekarnik nagrzewamy do 165C (325F).


Masę rozlewamy do foremek na mufinki i zapiekamy ok.30-35 minut, sprawdzając patyczkiem czy środek jest dopieczony.

Krem Waniliowy (wystarczy na 10szt. muffin)
  • 8-10 łyżek cukru pudru
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilli
  • 3 łyżki masła
  • 250 g serka Philadelphia 
Masło rozetrzeć  z cukrem pudrem i wanilią, stopniowo dodając serek Philadelphia. Ostudzone mufinki ozdobić kremem waniloiowym przy użyciu szprycy. Można również posypać szczyptą cynamonu.






Wednesday, October 23, 2013

Zupa z Polentą i Warzywami

Jesień już się na dobre zadomowiła za oknem ... coraz chłodniej jest wieczorami, a dzisiaj rano nawet musialam użyć drapaczki do szyb, bo auto było całe oszronione. Najwyższa pora przygotować się do zimy, co ? :) W kuchni też ... menu już całkowicie zmieniłam, i prym teraz wiodą zupy ..... rozgrzewające, cieplutkie. Nie wiem czy w waszych domach jest tak samo, ale u mnie od jakiegoś czasu w sezonie letnim zupy to rzadkość ...a  jesienią  i zimą z przyjemnością się nimi raczymy.
I właśnie dziś miałam niesamowitą ochotę na gęstą, pożywną zupkę ... i zobaczcie co udało mi się stworzyć :) .... moją bazą była Rustic and Vegetable Polenta Soup GiadyDe Laurentiis.
Zupa jest bardzo gęsta dzięki polencie oraz mocno aromatyczna dzięki tymiankowi.

Składniki:
  • 2 marchewki
  • 1 mała cebula 
  • 1 cukinia
  • 3 ząbki czosnku
  • 1/4 szklanki polenty 
  • 1 łyżka soli
  • 1/2 - 1 łyżeczka czarnego pieprzu
  • 2 łyżki natki pietruszki
  • 2 łyżki suszonego tymianku
  • 4-5 szklanek bulionu drobiowego
  • 3 łyżki oliwy
  • 3 łyżki masła

Wykonanie:

Marchew pokroić w plastry, cebulę w kostkę - podgrzać oliwę i wrzucić pokrojone warzywa na tłuszcz. Dodać sól i pieprz. Podsmażać ok.8 minut, aż cebula się mocno zeszkli. Wycisnąć na patelnię czosnek, dodać tymianek i natkę pietruszki oraz pokrojoną w kostkę cukinię. Podsmażać kolejne kilka minut i zalać bulionem. Po zagotowaniu wsypać polentę i gotować pod przykryciem aż warzywa zmiękną i zupa zgęstnieje. Na końcu dodać masło do zupy.



Thursday, October 17, 2013

Panna Cotta z Musem Jeżynowym

Pierwszy raz robiłam ten włoski deser ... i zasmakował mi bardzo bardzo. A wiecie co jest najlepsze? ... że jest naprawdę prosty, a z odrobiną wyobraźni można go podać wykwintnie i elegancko. Jedyną trudnością jest wyjęcie deseru z naczynka bez naruszenia konsystencji .... ale i na to znalazł się sposób :)

Składniki (8 porcji):
  • 500 ml śmietanki kremówki
  • 500 ml pełnego mleka
  • 180 g cukru
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 2 łyżki białego wina
  • 6 łyżeczek żelatyny w proszku

Wykonanie:

Kremówkę i mleko połączyć, wsypać cukier, ekstrakt z wanilii i podgrzewać wszystko aż cukier się rozpuści. W międzyczasie żelatynę rozpuścić w 4 łyżkach zimnej wody i odstawić. Gdy cukier się rozpuści dolać wino i wszystko zagotować, odstawić z gazu. Do tężejącej żelatyny powoli wlewać mixturę z kremówki i energicznie rozmieszać dolewając resztę płynu.
Miksturę porozlewać do filiżanek i odstawić do wystygnięcia, a gdy już będzie chłodne wstawić do lodówki na całą noc.
Jedyny problem jaki może się pojawić z tym deserem to wyjęcie go z filiżanki. Ja metodą prób i błędów znalazłam całkiem dobry sposób  bez naruszania konsystenji deseru. Przy użyciu silikonowej szpatułki (patrz zdjęcie obok) "obkroiłam" deser  w filiżance i delikatnie go podważając ze spodu wyłożyłam  na talerzyk.

Mus Jeżynowy

     
  • 1 1/2 szklanki jeżyn
  • 2-3 łyżki cukru pudru
Owoce zmiksować razem z cukrem pudrem w blenderze. A następnie przetrzeć mus przez sitko tak, aby oddzielić pestki.
Deser podawać na talerzykach, w towarzystwie musu i można również posypać białą tartą czekoladą.


Sunday, October 6, 2013

Sałatka Śródziemnomorska z Makaronem i Karczochami

To jedna z moich ulubionych sałatek ... słabość do makaronu przejawia się w każdej formie :). Jest bardzo pożywna, duża ilość pomidorków i karczochów wzbogaca to danie duża dawką warzyw. Lekko kwaskowata w smaku z delikatnym posmakiem parmezanu. 
Szkoda, że została tylko pusta miska  ..... :(

Składniki (4-5 porcji):

  • 2 puszki/ 300g tuńczyka w oleju
  • 3 1/2 szklanki / 300g karczochów z puszki lub słoika
  • 4 szklanki / 450g ugotowanego makaronu (świderki, kokardki itp.)
  • 1 1/2 szklanki / 200g czarnych oliwek
  • 2 1/2 szklanki / 400g pomidorków koktajlowych
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki octu winnego z czerwonego wina
  • 1/4 szklanki soku z cytryny
  • 1/3 szklanki oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka oregano
  • 1/2 szklanki parmezanu (płatki lub starty na grubych oczkach)
  • sól, pieprz
  • natka pietruszki (1-2 łyżki)

Wykonanie:

Odsączamy tuńczyka, karczochy i oliwki. Ugotowany, ostudzony makaron przekładamy do miski i dorzucamy do niego tuńczyka  i karczochy (karczochy poćwiartkować jeżeli są całe). Oliwki pokroić w plasterki i wrzucić do miski. Pomidorki przekroić na połówki i połączyć z poprzednimi składnikami. Czosnek wycisnąć (lub bardzo drobno posiekać) bezpośrednio do miski.
Przygotowujemy na końcu dressing: oliwę wlać do małej miseczki, dolać ocet oraz sok z cytryny energicznie przy tym mieszając aż powstanie kremowa konsystencja. Wsypać oregano, sól i pieprz i wymieszać sos. Sałatkę zalać powstałym sosem i wymieszać wszystko razem dokładnie. Na końcu dodać parmezan (wykorzystajcie parmezan w płatkach (shaved) lub starty na grubszych oczkach (shredded), gdyż ten drobny (grated) nie wygląda estetycznie po wymieszaniu z sałatką) oraz posiekaną natkę pietruszki (opcjonalnie).

Monday, September 30, 2013

Krakersy Pomidorowo-Ziołowe z Dipem z Koziego Serka


Coś zdrowszego w wydaniu imprezowym....a poza tym dobre....a dobre, bo polskie ;) ... z dedykacją dla wszystkich podjadaczy telewizyjnych :)

Składniki:
  • 2 1/2 szklanki mąki
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka soli
  • 2 łyżeczki suszonej bazylii
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego Pudliszki
  • 1/2 szklanki zimnej wody
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/3 szklanki oliwy + łyżka oliwy do smarowania

Wykonanie:


Zimną wodę wymieszać z koncentratem pomidorowym i wcisnąć do wody również ząbek czosnku, odstawić. Mąkę i proszek do pieczenia wymieszać i przesiać do miski. Dodać bazylię, oregano, sól - wymieszać suche składniki. Dodać oliwę oraz miksturę z koncentratem pomidorowym. Wyrobić wszystko razem rękami lub miskerem do ciasta. Kiedy ciasto będzie elastyczne i gładkie,  rozwałkować na bardzo cienki płat (im cieńsze krakersy tym bardziej kruche i smaczniejsze). Następnie wycinać w dowolne formy (paski,koła) i układać w naoliwionej blaszce, po czym gotowe krakersy smarować odrobiną oliwy z wierzchu i piec ok.3 minut z każdej strony w piekarniku nagrzanym do 230C (450F).


Dip z Koziego Serka
  • 100 g koziego serka (u mnie ziołowy)
  • 1/2 łyżeczki pieprzu kolorowego
  • 2 łyżeczki soku z limonki
  • sól
  • oliwa
Wszystkie składniki wymieszać razem (serek powinien być w temperaturze pokojowej), przełożyć do miseczki i można skropić oliwą.


Wednesday, September 25, 2013

Risotto Dyniowe


Nie byłam początkowo przekonana do tego dania.... dynia, ryż ? Nie pasowało mi to kompletnie. Ale coś w środku mi podpowiadało, żeby spróbować .... i byłam zaskoczona jak dobre połączenie wyszło. Miękka delikatna dynia  rozpadająca się w ustach lub jeszcze w ryżu nadając mu lekko żółtawy kolor, a do tego rozmaryn aromatyzujący całą potrawą. Parmezan i duża ilość masła też zrobiła swoje - risotto jest bardzo kremowe.
I nie zapomnijcie dodać większej szczypty pieprzu ....polecam :)
Przepis  pochodzi z książki Antonio Varluccio "Vegetables".

Składniki:
  • 600 g / 4 1/2 szklanki świeżej dynii
  • 90 g / 6 łyżek masła 
  • 2 łyżki oliwy
  • 4 gałązki rozmarynu (2 całe, 2 drobno posiekane)
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 mała cebulka
  • 300 g / 2 szklanki ryżu (j użyłam zwykłego, ale można użyć również arborio)
  • 1l bulionu warzywnego lub drobiowego (ja użyłam warzywnego)
  • sól, pieprz 
  • 50 g / 1/3 szklanki parmezanu 

Wykonanie:

Oliwę i 1/3 masła rozgrzać, wrzucić 2 całe gałązki rozmarynu, ząbek czosnku i pokrojonę w kostkę dynię. Smażyć wszystko na średnim ogniu ok.10-15 minut aż dynia zmięknie (Jeżeli chcemy wyczuwalne kawałki dyni w risotto, a nie zmiażdżone wtedy smażymy nie więcej niż 10 minut). Wyciągamy rozmaryn i czosnek i odkładamy dynię. Rozgrzewamy ponownie patelnię z połową reszty masła i dodajmy drobno pokrojoną cebulę, smażymy parę minut żeby zmiękła i wrzucamy ryż. Podsmażamy wszystko kilka minut aż ryż stanie się przezroczysty i wlewamy małymi partiami bulion czekając za każdym razem aż wsiąknie w ryż. W połowie tej czynności wrzucamy dynię (jeżeli wrzucimy na początku dynia rozpadnie się, wybierzcie wersję dla siebie), mieszamy co jakiś czas. Kiedy ryż wchłonie cały bulion i będzie już miękki, przyprawiamy solą i pieprzem, dodajemy resztę masła i parmezan i energicznie rozmieszujemy z całą zawartością patelni. Podajemy risotto posypane rozmarynem.

Tuesday, September 17, 2013

Kofta Curry z Baraniny

To mój początek eksperymentowania z kuchnią indyjską. Jak narazie dane mi było kilka razy spróbować indyjskiego jedzenia w restauracjach, i tak właśnie mnie urzekła. Na blogu Indian Simmer możecie znaleźć wiele tradycyjnych potraw indyjskich, skąd też zaczerpnęłam ten przepis.
Można powiedzieć, że to jest indyjska wersja rodzimych sznycelków :)

Składniki (ok.4 porcje):

Kofta:

  • 700 g ( 1 1/2lb ) mielonej baraniny 
  • 1 łyżka zielonej papryczki chilli lub jalapeno
  • 1 łyżka pasty czosnkowo-imbirowej (w przypadku braku gotowej, wystarczy zmielić imbir i czosnek w równych proporcjach na gładko)
  • 1 szklanka ugotowanych i utłuczonych ziemniaków
  • 2 łyżki świeżej kolendry
  • sól
Papryczkę i kolendrę drobno posiekać i wszystkie składniki razem połączyć. Formować nieduże kulki i układać na blaszce, po czym wstawić kulki mięsne do piekarnika nagrzanego do 205C (400F). Zapiekać ok. 25-30 minut.

Sos Curry:
  • 1 szklanka pasty z cebuli (ja zmieliłam ok. 2-3 cebule w blenderze)
  • 1 1/2 łyżki pasty czosnkowo-imbirowej
  • 2 szklanki przetartych pomidorów z puszki (tomato puree)
  • 1 łyżeczka kuminu
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 1 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
  • 1 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
  • 1 łyżeczka garam masala
  • 1/3 szklanki orzechów nerkowca 
  • 1/2 szklanki śmietanki kremówki
  • 1/2 szklanki wody
  • 1 1/2 łyżki oleju + 1 łyżka ghee (lub masła)
  • sól
Orzechy nerkowca podprażyć na suchej patelni aż się lekko przyrumienią i zmielić na pastę w blenderze.
Podgrzać olej i ghee (lub masło) i na rozgrzaną patelnię dać pastę z cebuli i czosnkowo-imbirową - podsmażać aż płyn wyparuje i cebula się zacznie przyrumieniać, co zajmuje kilkanaście minut na średnim ogniu. Wówczas dodajemy kumin, kurkumę, sól, cayenne i mieloną kolendrę. Przyprawy podsmażamy krótko, bo zaczną się przypalać i dodajemy wtedy pomidory. Dodać orzechy nerkowca, kremówkę i wodę i gotować kilka minut. Doprawić garam masalą. Do sosu dodać kulki mięsne i dusić jeszcze jakieś 5-10 minut - wyłączyć gaz, poczekać jakieś 15 minut przed podaniem.
Sos jest dość gęsty, dlatego ja zdecydowałam się dodać trochę wody i dla mnie konsystencja jest dużo lepsza.
Podawać z ryżem lub chlebkiem naan.

Sunday, September 15, 2013

Obwarzanki Krakowskie

Życie na emigracji odcina nas od wielu rodzimych smaków i "przysmaków" :). Pomysł zrodził się głównie za sprawą mojego mężą, który wręćz ubóstwia krakowskie obwarzanki, więc trzeba było coś poradzić i zadowolić podniebienie męża...bo do Krakowa to teochę daleko. I nawet nie sądziłam, że niespodzianka tak mi się uda ...pomimo kulfoniastych kształtów, spałaszowaliśmy wszytkie za jednym zamachem, a wspomnienia naszego ukochanego Krakowa odżyły na nowo.
Przepis znalazłam na krakowskim portalu Weekend w Krakowie, i smakują bezbłędnie...chrupiąca skórka, mięciutki środek. 

Składniki (8 obwarzanków):
  • 50 g drożdży
  • 4 łyżki cukru
  • 2 jajka + 1 jajko do glazury
  • 1 łyżeczka soli
  • 500 g mąki (ok.4 szklanek)
  • 1 szklanka mleka
  • 3 łyżki masła
  • posypka (mak, sezam, gruboziarnista sól)

Wykonanie:

Drożdże rozrabiamy z łyżką cukru i 1/3 szklanką ciepłego mleka. Odstawić do wyrośnięcia. W tym czasie należy roztopić masło i zostawić do ostygnięcia. Mąkę wymieszać z solą i przesiać.
Kiedy drożdże będą gotowe, można przystąpić do dalszego procesu: jajka ubić ze szczyptą soli i łyżką cukru na puszystą masę. Dodać przesianą makę, zaczyn z drożdży i resztę ciepłego mleka (tj. 2/3 szklanki, chociaż musicie to kontrolować , bo u mnie wystarczyła 1/3), a na końcu kiedy ciasto już będzie wstępnie wyrobione dodać roztopione masło. Wyrobione ciasto odstawić na 1-1 1/2h w ciepłe miejsce.
Z ciasta odrywać mniejsze kawałki i rolować je na cienkie wałeczki, po czym przeciąć na pół i splatać jak warkocz - końce zlepić tak aby powstał okrągły obwarzanek.
Zagotować dużą ilość wody z 2 łyżkami cukru i wrzucać kolejno obwarzanki na jakieś 2 minuty, po czym wyjąć, odsączyć i układać na natłuszczonej blaszce. Posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać ulubionym dodatkiem (mak, sezam, gruboziarnista sól). Wszystkie razem wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 190C (375F) około 30 minut.


Zdecydowałam zamieścić również mój przepis na www.comfortfood.pl, bo dla mnie to są smaki bliskie sercu, które zawsze działają jak balsam :)

Tuesday, September 3, 2013

Mocha Semifreddo

Semifreddo czyli pół-zamrożony jest rodzajem deseru lodowego. Jest to popularny deser we Włoszech, a mój przepis pochodzi z książki Giady de Laurentis "Giada's Family Dinners" z niewielkimi modyfikacjami.
Jak dla mnie, jest to bardziej wykwintna wersja lodów... konsystencja deseru jest kremowa i puszysta, przez co nadaje się on od razu do spożycia. Ciasteczka amaretti   i espresso to doskonałe połączenie, i od razu wiemy, że to musi być włoski deser :)

Składniki (ok.6 porcji):

  • 1 opakowanie ciastek amaretti (200g)
  • 2 łyżki wina Marsala
  • 3 łyżki masła
  • 3/4 szklanki cukru kryształ
  • 8 żółtek
  • 1/3 szklanki espresso
  • 1 szklanka śmietanki kremówki
  • szczypta soli
  • folia plastikowa
  • olej 

Wykonanie:

Masło roztopić w rondelku i razem z ciastkami przełożyć do blendera i razem z winem Marsala zmiksować do połączenia się składników. Małą keksówkę (23x13 cm)  posmarować olejem i wyłożyć folią plastikową znacznie większą niż blaszka (później przykryjemy wierzch masy folią). Na spód blaszki wyłożyć masę ciastkową i rozłożyć równomiernie - schłodzić w lodówce.
Zaparzyć espresso i schłodzić. Do miski wsypać 1/2 szklanki cukru, przełożyć żółtka, schłodzone espresso i zmiksować składniki. Następnie musimy masę miksować na rondelku z gotującą się wodą tak, aby dno nie dotykało wody - masę należy ubijać aż stanie się gęsta i kremowa (ok.5-10 minut). Masę odstawić do miski z lodem i schłodzić. W tym czasie musimy ubić kremówkę z pozostałym cukrem (1/4 szklanki) i do już schłodzonej masy dodać kremówkę i delikatnie wymieszać. Musimy pamiętać w tym przepisie, aby składniki były zbliżonej temperatury, bo w przeciwnym razie nasz deser może się nie udać. Całą masę wyłożyć na spód z ciastek, przykryć wystającymi brzegami folii i wsadzić do zamrażarki na min. 8h aż do stężenia.

Saturday, August 31, 2013

Steki Rodem z Texasu

Texas to największy stan w USA. Powierzchniowo jest dwa razy większy od Polski, więc możecie sobie wyobrazić jaka niesamowita połać terenu to jest. Nie dane mi było dokładniej zgłębić tego rejonu, zahaczyliśmy o ten stan w drodze powrotnej do domu. A jednak kilka rzeczy zwróciło moją uwagę. Pierwszą z nich była benzyna, która tam jest wyjątkowo tania. Ale w końcu w Texasie znajdują się jedne z największych złóż ropy naftowej w skali światowej. Przemysł naftowy jest tam wysoko rozwinięty. Dlatego też nie zdziwiło mnie, że na drogach dominowały duże pick-upy. W mojej głowie zawsze miałam taki obraz Texasu: pick-upy, kowbojki, kapelusze i kaktusy. Mój obraz całkowicie zgrał się z rzeczywistością, bo duża część ludzi tak właśnie chodzi ubrana i jeżdżą ogromnymi samochodami. Niestety tylko kaktusów nie widziałam, ale jestem pewna że na południu stanu nie byłoby z tym  problemu. Texas ma napewno swój specyficzny styl i klimat. Nawet w kulinarii istnieje pojęcie Tex-Mex, czyli połączenie jedzenia meksykańskeigo z texańskimi wpływami. Znajdziecie tam dużo mięsa, głównie wołowiny, sera żółtego, chilli.

Big Texan (Amarillo, TX)
Ku mojemu zadowoleniu, obiad jedliśmy w bardzo klimatycznym aczkolwiek widać było na pierwszy rzut oka turystycznym miejscu, gdzie kelnerzy byli  cowboys/cowgirls. Atrakcją lokalu był darmowy stek, pod warunkiem że go zjesz ..... a miał 72 oz. czyli jakieś 2kg. Żadne z nas nie podjęło się tego wyzwania, a steczki były pyszne i odkryłam tam jedną fajną rzecz ..... sos chrzanowy do steka jest niesamowitym dodatkiem.

Żałuję, że straciłam fotkę z jedzeniem ,a stek był naprawdę dobry .... nie wysuszony, przysmażony odpowiednio - nie czuć było surowizny mięsa i  z kremowym sosem chrzanowym smakował przepysznie. Co więcej, lokal miał również własny browar, co bardzo przypadło do gustu mojemu mężowi.
Nie zapomnijcie zahaczyć o tą restaurację jak będziecie w pobliżu.

72ozsteak
Steak, Big Texan (Amarillo,TX)

Wednesday, August 28, 2013

Zielone Smoothie z Jarmużem

Ostatnio zaczęłam szukać pomysłów na śniadania bread-free :) Trzeba zmieniać swoje przyzwyczajenia i być otwartym na nowe alternatywy, a że i mnie pochłonęła fala gluten-free, owocowe i warzywne koktajle są jak najbardziej wskazane. A u mnie śniadanie to podstawa, więc musi być odżywcze i energetyczne. Inspirację znalazłam na blogu lunchboxbunch, i przyznacie pewnie sami, że przepisy tam wyglądają niesamowicie apetycznie. Zielone smoothie stały się ostatnio modne, a ja w nich najbardziej lubię to, że mogą Ci towarzyszyć w drodze do pracy bez konieczności wczesnego wstawania. Spróbujcie poniższego przepisu, i nie pożałujecie - słodycz owoców to główna nuta koktajlu, jarmuż za to dodaje witamin i minerałów, czyli : witaminę K, witaminę C, żelazo, i co najważniejsze ma właściwości przeciwutleniające.

Składniki:
  • 1 banan
  • 1 1/2 szklanki świeżego ananasa
  • 1-2 garści młodego jarmużu (baby kale)
  • 1/2 szklanki wody kokosowej (coconut water)

Wszystkie składniki wrzucić do blendera i zmiksować na gładką jednolitą masę. Można dodać kilka kostek lodu, i koktajl będzie bardziej orzeźwiający.

Wednesday, August 21, 2013

Naleśniki Ryżowe z Serem w Sosie Jeżynowym

Naleśniki znowu na tapecie, tym razem w towarzystwie jeżyn .... kwaśno-słodki sos nadaje im głębokiego wyrazu i smaku. A nadzienie serowe ...dość treściwe, mocno waniliowe z kremową nutką mascarpone. Mam nadzieję, że i Wam zasmakują.

Składniki (ok.10 naleśników):

  • 2 szklanki/300g mąki ryżowej 
  • 2 szklanki mleka
  • 1/2 szklanki wody
  • 1 jajko
  • 2 łyżeczki brązowego cukru
  • szczypta soli
  • olej do smażenia

Z powyższych składników przygotować ciasto na naleśniki i smażyć na odrobinie oleju na złoty kolor.

Nadzienie serowe
  • 600 g sera na sernik (3-krotnie zmielonego)
  • 200 g mascarpone
  • 6 łyżek cukru pudru
  • laska wanilii
Ser na sernik zmiksować w blenderze razem z cukrem pudrem i ziarenkami wanilii, a kiedy będzie już masa jednolita dodać mascarpone i delikatnie wymieszać. Nie miksujcie zbyt długo, im bardziej "zwarty" ser tym lepiej.

Sos jeżynowy
  • 200 g jeżyn
  • 2 łyżki brązowego cukru
  • 1/2 szklanki wody
Podane składniki wrzucić do rondelka i doprowadzić do wrzenia, gotować ok. 5-10 minut aż sos zgęstnieje a cukier się rozpuści.
Naleśniki posmarować nadzieniem serowym, zrolować i polać łyżką gorącego sosu. Można również posypać cukrem pudrem lub ozdobić owocami.

Friday, August 16, 2013

Tarta Razowa z Porami i Kabanosem

...mojej awersji do ziemniaków ciąg dalszy :) Szukam ciekawszych i zdrowszych alternatyw ziemniaków. Tarty są z pewnością bardziej reprezentatywne, dlatego stanowią dobre rozwiązanie na kolację w małym gronie. Liczę, że i wy je lubicie. Moja tarta jest sycąca i delikatna w smaku, ostrości dodaje ser żółty, także dodajcie go wg własnych upodobań.

Składniki:
  • 300 g/ 2 1/2 szklanki mąki razowej (u mnie pełnoziarnista 3 zboża Lubelli)
  • 150 g/ 11 łyżek masła + 1łyżka do smażenia
  • 3 łyżki zimnej wody
  • 4 jajka
  • 2 kabanosy cielęce
  • 3 pory
  • 150 ml śmietany
  • 100 g/ 1 szklanka sera cheddar
  • 2 łyżeczki suszonego tymianku
  • suszona cebula 
  • sól, pieprz

Wykonanie:

Mąkę, zimne masło, 1 jajko, wodę i szczyptę soli wrzucić do miski i wyrobić ciasto mikserem z przystawką do ciasta lub najzwyczajniej rękami. Wyrobione ciasto wstawić do lodówki na 1h.
W międzyczasie przygotowujemy farsz : Kabanosy pokroić w plastry i podsmażyć na łyżce masła, kiedy będą już rumiane dodać pokrojone w półplastry pory i dusić aż zmiękną. Doprawić solą i pieprzem.
Po upływie godziny ciasto rozwałkowujemy i przekładamy do formy na tartę (średnica 31 cm/12 cali) wysmarowaną tłuszczem. Wstawiamy na 20 minut do nagrzanego piekarnika (185C/ 365F), aby ciasto się podpiekło. Przygotowujemy ostatnią część nadzienia : 3 jajka roztrzepujemy ze śmietaną, dodajemy starty ser cheddar (lub inny ostrzejszy w smaku), 1 łyżeczkę tymianku, szczyptę soli i pieprzu. Na podpieczone ciasto wykładamy farsz z kiełbasy i porów i to zalewamy miksturą z jajek. Wierzch posypujemy suszoną cebulą i pozostałą łyżeczką tymianku - wstawiamy do piekarnika na ok.20-25 minut aż masa się zetnie.

Wednesday, August 7, 2013

San Francisco - miasto owoców morza


San Francisco to jedno z najpiękniejszych miast, jakie odwiedziłam .... myślę, że przyczyna tkwi w jego "europejskim" charakterze .... nabrzeżne miasto z niezwykle klimatycznymi lokalnymi restauracjami i knajpkami ujmie niejednego. Uroku dodają również kamienice położone na wzgórzastych dzielnicach miasta, i oczywiście charakterystyczna "old-schoolowa" kolejka mknąca ulicami San Francisco.
Miasto samo w sobie jest urocze, ale jedzenie jest tam tak pyszne, że odjeżdżaliśmy z nastawieniem "napewno tu kiedyś wrócimy".
Przysmakiem miasta jest CLAM CHOWDER czyli zupa z małż. Wypróbowaliśmy ją w miejscu Chowders. I okazało się, że trafiliśmy w dziesiątkę, bo całej naszej trójce smakowało - kremowa zupa z dodatkiem jarzyn, kawałeczkami boczku podane w misce z chleba. Po prostu pycha. 

Clam Chowder, Chowders (San Francisco, CA)


Jako że San Francisco ulokowane jest nad zatoką, to można się domyślić, że owoce morza królują w menu lokalnych restauracji. W greckiej restauracji Mezes skosztowałam GRLLOWANE KALMARY NADZIEWANE FETĄ, ZIOŁAMI I SOSEM BAZYLIOWO-OLIWNYM. Było to greckie miesjce, i chociaż porcje były niewielkie, smak był niepowtarzalny, a owoce morza świeże. Ciekawa kombinacja smaków i muszę to koniecznie wypróbować w mojej kuchni. 


I jeszcze kilka fotek z podróży, może ułatwią komuś podjęcie decyzji :)