Ta zupa może nie najlepiej pasuje na sezon letni - jest sycąca i bardzo gęsta, ale jak kogoś dopadnie większy głodzik ..... idealna. Delikatny smak brokułów i sycąca kasza to fajne połączenie - zwłaszcza dla brokułomaniaków takich jak ja ;-) ....warta wypróbowania
Składniki (ok.4 porcji):
- 2 udka lub nóżki z kurczaka
- 2 brokuły
- 1 marchew
- 2 łodyżki selera naciowego
- 5 łyżek kaszy (ja użyłam pęczak, ale może byc też perłowa)
- natka pietruszki
- sól, pieprz, cebula suszona
Wykonanie:
Zalać kurczaka zimną wodą(ok.2 l) i gotować na małym ogniu, po zagotowaniu zebrać szumowiny i chwilę jescze pogotować - teraz czas na jarzynkę.... Wrzucić pokrojoną w kostkę marchew, podzielone na mniejsze różyczki brokuły, selera i przyprawić obficie solą i pieprzem dla wyrazistości smaku oraz cebulą suszoną. Zwolennicy pietruszki mogą dodać natkę pietruszki( dzięki niej zupa będzie miała piękny zielony kolor). Zupę gotujemy na małym ogniu, aż kasza będzie wystarczająco miękka. Częśc zupy miksuję ( dzięki temu jest gęsta i ma ładny kolor) nie zważając na kaszę i mieszam z resztą zupy. I zabieram się do pałaszowania :)
No comments:
Post a Comment