Już dawno mnie tu nie było ... stęsknilam się już za moim gotowaniem, z przyjemnością i frajdą. Nie wiem czy wy też tak macie, ale moje emocje najbardziej odzwierciedlają się na talerzu ....od jakiegoś czasu nic mi nie smakowało, co gotowałam.... a dziś w końcu przełom :) Ten prosty makaron wyszedł naprawdę pyszny, bo przygotowany z sercem i pozytywną energią. Polecam go głównie tym najbardziej zapracowanym !
- 3 łyżki oliwy
- 1 mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 duża puszka pomidorów (800g)
- 1 słoik karczochów w marynacie (340 g)
- 1/2 łyżeczki cukru
- 1/2 łyżeczki octu balsamicznego
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki bazylii suszonej
- 1/2 szklanki wody
- 1/4 szklanki tartego parmezanu
- makaron (rurki, spaghettti, fettucine)
Wykonanie:
Oliwę podgrzać w rondlu, wrzucić pokrojoną drobno cebulę i podsmażać ok. 3 minuty aż się zeszkli, nastepnie dorzucić 2 posiekane drobno ząbki czosnku i podsmażać kolejną minutę. Następne w kolejności są pomidory, wrucamy pokrojone wcześniej w kostkę razem z sosem oraz dolewamy 1/2 szklanki wody, dusimy na małym ogniu 30 minut, doprawiamy solą, pieprzem, bazylią, octem balsamicznym oraz cukrem. Kiedy sos znacznie zgęstnieje, a pomidory będą się rozpadały dorzucamy poćwiartkowane i odsączone karczochy. Dusimy jeszcze 5 minut i odstawiamy z gazu.
W międzyczasie można ugotować makaron. Gotowy, odcedzamy i mieszamy z parmezanem. Makaron polewamy sosem ... i buon appetito!
No comments:
Post a Comment