Thursday, January 31, 2013

Łosoś w Sosie Wasabi

Kremowy seledynowy sos .... wygląda całkiem niewinnie, ale potrafi zakręcić w nosie !!!  Można by powiedzieć, że to odpowiednik naszego rodzimego sosu chrzanowego .... tylko zdecydowanie bardziej ostry. Ostre wasabi i delikatne mięso łososia to dobrane połączenie .... a śmietanka niweluje ostry smak wasabi, więc nie zrażajcie się, tylko poprostu spróbujcie. A gwarantuję wam, że nie będziecie żałować :)

Składniki:
  • 2 filety łososia
  • 1 łyżka masła
  • 2 łyżeczki wasabi
  • 100 ml śmietanki kremówki
  • mały korzeń imbiru
  • szczypta soli

Wykonanie:

Łososia delikatnie przyprawić solą i natrzeć świeżym imbirem z obu stron, włożyć go na rozgrzaną patelnię i zgrillować.
W międzyczasie przygotowujemy sos wasabi : masło rozgrzewamy w rondelku  i gdy się roztopi dodajmy wasabi, chwilę podsmażając. Mieszać nieustannie i po chwili wlewać stopniowo śmietankę, roztrzepując wasabi z płynem aż do połączenia. Trzymać na ogniu, aż do zagotowania i zgęstnienia sosu. Wówczas mozemy zdjąć z ognia i polać nim gotowego łososia.

Monday, January 28, 2013

Gulasz Wołowy z Soczewicą, Marchewką i Czerwonymi Ziemniakami

Danie z serii jednogarnkowych .... mięso, soczewica i mnóstwo warzyw sprawiają, że jest ono bardzo pożywne i sycące. Słodkawo-pikantny smak to zasługa czerwonej pasty curry, gorczcycy i soczewicy.
Kilkaset lat temu soczewica uchodziła za pożywienie biedoty, a dziś coraz częściej dostrzega się jej wartości odżywcze i zaczyna gościć na naszych stołach. A w szczególności na stołach wegetarian, gdyż zawiera dużo białka, a również kwas foliowy, żelazo, wapń.
 
Składniki:
  • 1 kg mięsa wołowego
  • 1 łyżeczka gorczcycy
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1 łyżeczka soli zmiękczającej mięso
  • 1 szklanka soczewicy
  • 2 łodygi selera naciowego
  • 400 g małych marcheweczek (baby carrots)
  • 1 cebula
  • 6 średnich czerwonych ziemniaków
  • 3 szklanki wody
  • 1 łyżka czerwonej pasty curry
  • sól, pieprz
  • 2 łyżki oleju
  • natka pietruszki
 
Wykonanie:
 
Mięso pokroić w grubszą kostkę, oprószyć gorczycą, gałką muszkatołową i solą zmiekszającą - odstawić na kilka godzin. Następnie obsmażyć na oleju na dużym ogniu. Przełożyć do garnka, zalać ok. 3 szklankami wody i dusić 1-1 1/2 h pod przykryciem. Na tej samej patelni co smażyliśmy mięso dać łyżkę pasty curry, podsmażyć i przełożyć do mięsa. Po upływie podanego czasu mięso powinno być już bardziej miękkie i wtedy możemy dołożyć soczewicę, dusić kolejne 1/2 h. W tym czasie pokroić warzywa na mniejsze dowolne kawałki (seler w kostkę, marchewki na pół, ziemniaki w ćwiartki (nie obierać), cebulę w paski) - wymieszać je razem i również podsmażyć na łyżce oleju na patelni i po 1/2 h dodać do gulaszu. Należy kontrolować ilość wody w gulaszu, gdyż soczewica wchłania sporo wody, i dolać jeżeli potrzeba. Gulasz gotować jeszcze 20-30 minut aż warzywa będą miękkie, pod koniec doprawić solą i pieprzem. Podawać posypane natką pietruszki.

 

Thursday, January 24, 2013

Pieczone Brokuły z Pikantną Posypką

 
Inna wersja tradycyjnej bułki tartej  .... tym razem z dodatkiem pepperoni, japońskiej bułki tartej i czosnku. Naprawdę jest dobra w smaku sama w sobie. Zaciekawiona tym przepisem, który wypatrzyłam w grudniowym wydaniu magazynu "Food & Wine", wypróbowałam czym prędzej... Lekkie, ale wyraziste w smaku danie - musztarda i pepperoni nadają mu pikanterii. Nadaje się zarówno na przekąskę jak i na dodatek do obiadu.
 
Składniki:
  • 600 g brokułów
  • 50 g pepperoni
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 szklanka bułki tartej panko
  • 1/4 szklanki oliwy
  • 4 łyżki musztardy Dijon
  • szczypta soli
 
Wykonanie:
 
Nagrzać piekarnik do 220 stopni C. Brokuły umyć, osuszyć i przekroić wzdłuż na mniejsze kawałki tak, żeby były one łatwe do jedzenia rękami. Tak przygotowane brokuły obtaczamy w oliwie (zachowując 2 łyżki na później) ze szczyptą soli i układamy na blaszce wyłozonej folią jeden obok drugiego. Pieczemy ok. 15 minut, przewracając w połowie czasu, kiedy jedna strona będzie już zrumieniona. W międzyczasie możemy przygotować bułkę tartą, czyli wrzucamy pepperoni i czosnek do blendera i włączamy funkcję siekania. Na końcu dosypujemy panko i miksujemy dosłownie kilka sekund do połączenia składników. Zachowaną oliwę wlewamy na patelnię, podgrzewamy i wsypujemy naszą miksturę z blendera - podsmażamy ok.5 minut, aż bułka będzie chrupka i złocista. Odstawiamy.
Upieczone brokuły jedną stroną maczamy w musztardzie, a następnie w przygotowanej mieszance z bułki. I tak wszystkie porcje brokuła. Smacznego!
 

Tuesday, January 22, 2013

Zupa z Karczochów z Szynką Serrano

Kwaskowo-czosnkowa zupa z dodatkiem pysznej słonawej szynki hiszpańskiej ... mnie ta kombinacja jak najbardziej przypadła do "żołądka" i mam nadzieję, że nie będę w tym osamotniona .... a karczochy to samo zdrowie. Nie chcę robić tutaj za eksperta zdrowotnego, ale coraz bardziej zwracam uwagę na to co jem i gotuję moim najbliższym, i bez wątpienia będzie to miało odzwierciedlenie na blogu .... ale bez paniki, za bardzo kocham jeśc żeby wyeliminować "mniej" zdrowe składniki. Balans we wszystkim co robimy jest najważniejszy. 
A wracając do sprawy karczcochów, napiszę tylko w skrócie, że wspomaga walkę z cholesterolem i wszelkimi schorzeniami nerek i wątroby oraz ma działanie antyoksydacyjne. 

Składniki (3-4 porcje):
  • 2 karczochy (600g)
  • sok z 1/2 cytryny
  • 4 ząbki czosnku
  • 1 1/2 l wody
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 łyżka soli
  • 1/2 łyżeczki pieprzu  kolorowego
  • 3 plasterki szynki serrano
  • kilka grzanek do zupy

Wykonanie:
Karczochy uprzednio przygotować, poobcinać zbędne liście, oczyścić włókna ze środka. Jeżeli nie wiecie jak, skorzystajcie z TEJ strony. 
Następnie karczochy wrzucić do garnka (pokrojone na mniejsze kawałki), wlać sok z połówki cytryny, 4 ząbki czosnku i zalać wszystko 1 1/2 l wody.  Doprawić oliwą , solą i szczyptą pieprzu. Gotować ok. 1h aż składniki będą miękkie. Gotową zupę przełożyć do blendera i zmiksować, jeżeli zostaną nam nadal twarde włókna  w zupie (stało się tak w moim przypadku i wnioskuję, że powodem było niedokładne przygotowanie karczcocha) , należy ją przecedzić przez sitko i wtedy otrzymamy gładką czystą zupkę. 
Przed podaniem wrzucamy na suchą gorącą patelnię teflonową plasterek szynki hiszpańskiej serrano i przyrumieniamy. Każdy talerz zupy przyozdabiamy takim plasterkiem  i kilkoma grzankami.

Wednesday, January 16, 2013

Tofu Burgery

Za tym przepisem skrywa się cała historia .... no bo przecież skądś się wzięło moje "zafascynowanie" tofu? .... które do najsmaczniejszych kąsków świata nie należy, ale za to zdrowych bardzo. Tofu jest cennym źródłem wapnia (2x więcej niż w mleku krowim), magnezu, żelaza, witaminy B oraz przoduje wśród przeciwutleniaczy. I można by tak wymieniać jego właściwości, nie zapominając że choroby cywilizacyjne (nadciśnienie, cukrzyca) nie mają przy nim "życia".
Od jakiegoś czasu wnikliwie zagłębiam książkę "Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi" P.J.D'Adamo i przyznaję, że zrobiła na mnie wrażenie, a co więcej nawet postanowiłam wypróbować na sobie jego dietetyczne wskazówki. Nie żebym chciała schudnąć, dla mnie priorytetem jest zdrowie i witalność. A jednym z podstawowych składników w mojej grupie jest właśnie tofu i produkty sojowe, do których będę starała się przekonać  .... stąd też moje tofu burgery. Ale mam nadzieję że c.d.n. ;)


Składniki:
  • 400 g tofu
  • 3/4 szklanki płatków owsianych
  • 1/4 szklanki mąki bezglutenowej + łyżka do panierki
  • po 1 łyżeczce: bazylii, kuminu i siemienia lnianego
  • po 1/2 łyżeczki: papryki, kolendry i soli
  • 4 łyżeczki sosu sojowego
  • 1/2 łyżeczki świeżego imbiru
  • bułki na hamburgery i ulubione dodatki (pomidor, sałata, ogórek, cebula, musztarda itd.)
  • szczypta pieprzu cayenne i czarnego
  • oliwa z oliwek do smażenia

Wykonanie:

Płatki owsiane i mąkę wymieszać razem i odstawić. Tofu osuszyć i razem z przyprawami zmiksować w blenderze na gładką masę.  Wyjąć masę do miski, dodać zmieszane mąki, doprawić sosem sojowym. Wycisnąć 1/2 łyżeczki soku ze świeżego imbiru  i dodać do masy, jeżeli konsystencja będzie wystarczająco stała na formowanie kotletów obtaczać w mące bezglutenowej i formować hamburgery. Obsmażyć na oliwie na patelni grillowej. Podawać w równie zgrillowanej bułce, z dodatkiem świeżych warzyw i ulubionych dodatków.


Monday, January 14, 2013

Mięta


Mięta jest rośliną wieloletnią i zimotrwałą - odznacza się długim okresem wegetacyjnym i odpornością na mróz. Charakterystyczny orzeźwiający smak , lekko słodkawy ... to właśnie mięta. I to czyni ją podstawowy składnik gum do żucia. Odmian mięty istnieje już ponad 40, w tym w Polsce występuje ich zaledwie 9. Najczęściej uprawiane to: mięta kłosowa (Mentha spicata), mięta pieprzowa (Mentha x piperita), mięta okrągłolistna (Mentha suaveolens).
Mięta osiąga wysokośc ok. 80 cm ... przy czym bylina jest bardzo "ekspansywna" ... niezwykle szybko się rozrasta.
Pochodzenie mięty to Europa, i występuje też głównie w strefie umiarkowanej półkuli północnej. Ale jej zastosowanie nie było obce starożytnym Egipcjanom i Chńczykom.

Uprawa
Nie jest bardzo wymagająca odnośnie podłoża, a rośnie najlepiej w miejscu półcienistym na wilgotnym podłożu. Nasiona wysiewa się w miesiącu marcu i kwietniu, a kwitnienie rośliny następuje w czerwcu i lipcu. Regularne przycinanie rośliny pobudza jej rozrost.

Z czym to się je ?
Mięta jest popularna ze względu na swoje właściwości lecznicze, ale w kulinarii również staje się coraz bardziej znana. Można ją dodawać do potraw, napojów, deserów, sałatek i wszelkiego rodzaju słodyczy. Dodaje się ją do pieczonych ryb, kurczaka i mięs (poza wieprzowiną). Doskonale komponuje się z sałatką z pomidorów, zieloną sałatą, szpinakiem czy twarożkiem. W  kategorii deserów lody miętowe napewno nikomu nie są obce, nie mówiąc już o herbatce miętowej parzonej z suszonych liści.

Ciekawostki

  • w starożytności uważano, że mięta pobudza mózg i uczeni nacierali nią skronie
  • mięta ma działanie uspokajające, przeciwskurczowe, przeciwwymiotne, dezynfekujące, przeciwbólowe, pobudzające wydzielanie soków trawiennych, bakteriobójcze
  • mięta była uznawana w dawnych czasach za magiczne zioło, wywar z niej miał odpędzać demony i lęki


Saturday, January 12, 2013

Sycylijskie Muffuliette

... czyli bułki z koprem włoskim. To sycylijski specjał pieczony na Dzień Św. Marcina,  podawane do wina z kiełbasą lub serem. Jak dla mnie, ciekawa wersja bułeczek, zioła kopru włoskiego nadają niezwykle ziołowy aromat. Przepis pochodzi z książki "Regional Italian Cuisine Cookbook" Hess, Schinharl, and Salzer.

Składniki (ok.5-6 bułeczek):
  • 4 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżeczki ziół kopru włoskiego
  • 2 łyżeczki soli
  • 1 opakowanie suszonych drożdży (7 g=1 1/2 łyżeczki)
  • 1 - 1 1/4 szklanki ciepłej wody

Wykonanie:

Mąkę przesiać przez sito i połączyć z koprem włoskim i solą. Drożdże wsypać do garnuszka i zalać ok. 1/4 szklanki ciepłej wody ( <43 C), nie może być zbyt gorąca bo zepsuje drożdże. Wymieszać i odstawić na kilka minut aż sie zapienią. Następnie drożdże wlać do mąki, dolewać stopniowo resztę wody i zagnieść ciasto ręcznie lub mikserem. Wyrobione ciasto odstawiamy na jakieś 3h w ciepłe miejsce do wyrośnięcia i przykrywamy suchą ściereczką. Po tym czasie dzielimy ciasto na porcje "bułkowe", formujemy bułki i odstawiamy na brytfankę wyłożoną pergaminem. Znowu przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1h w ciepłe miejsce. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 245 stopni C i po upływie godziny wkładamy bułki do piekarnika. Pieczemy ok. 15-20 minut.


Sunday, January 6, 2013

Zupa z Suszonych Pomidorów z Krakersami Pecorino

Witajcie w Nowym Roku !!! Te ostatnie dni roku zawsze są zabiegane i pełne świątecznych przygotowań ....  święta już za nami, ale mam nadzieję, że optymizm i pozytywna aura świąt będzie trwać cały rok .... czego życzę Wam i sobie :)
Dołączam przepis na tą rozgrzewającą zupę w towarzystwie słono-pikantnych krakersów ... musimy się rozgrzewać w te chłodne zimowe dni.
Przepis na krakersy pochodzi z książki Giady de Laurentis "Giada's Kitchen". Są bardzo kruche, słone od sera i pikantne dzięki pieprzowi cayenne .... co osobiście w nich lubię :) Ich kształt można spokojnie nazwać "artystycznym nieładem", ale współgra to fajnie z kremową "uporządkowaną" zupą :).

Zupa z Suszonych Pomidorów:
  • słoik suszonych pomidorów w oliwie  (240 g)
  • 1 łodyga selera naciowego
  • 2 łyżeczki suszonej bazylii
  • 1 1/2 l wody
  • 1 ząbek czosnku
  • sól, pieprz, szczypta cukru

Odsączyć pomidory z zalewy i pokroić w paski - oliwę zachować. Na łyżce oliwy ze słoika podsmażyć pomidory ok. 5 minut, seler i pod koniec dodać ząbek czosnku. Zalać wszystko 1,5 l wody, dodać bazylię i gotować na małym ogniu, aż wszystkie składniki będą miękkie. Zmiksować w blenderze i podawać z "kleksem" śmietany i krakersami. 


Krakersy Pecorino (ok. 12-15 sztuk):
  • 1 szklanka sera Pecorino Romano (drobno startego)
  • 1 szklanka mąki
  • 150 g masła
  • po 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne i czarnego grubo mielonego
  • sól
Ser połączyć z przyprawami i połączyć z miękkim masłem, a na samym końcu dodawać partiami mąkę. Masa będzie krucha i łatwo będzie się sypać. Łyżką lub rękami formować nieduże kulki, które następnie spłaszczać już na gotowej brytfance. Piec w temperaturze 350 stopni ok. 15 minut.
Krakersy po wyjęciu z piekarnika stwardnieją , także nie przejmujcie się jak będą miękkie.